czwartek, 6 czerwca 2024

Kontrast 2024 okiem sędziego... i nie tylko


Kontrast to, można śmiało rzec, międzynarodowy konkurs związany ze sztuką i malarstwem figurkowym. Poza możliwością wystawienia swoich prac w konkursie, podczas imprezy odbywał się cały szereg różnego rodzaju prezentacji, konkursów i warsztatów. Wrzucone poniżej w luźnej kolejności przedstawiam tematy, które pojawiły się na kontraście:
-Magic Sponge - Mamikon warsztat/workshop
-Jak malować tła / Happy little backgrounds - Anna Machowska Demo
-Stipling i magiczna gąbka- Prezentacja / Stipling and magic sponge DEMO
-Prezentacja "Figurka i grafika" Luca Vergerio / Demo of "Figurine and Graphic" by Luca Vergerio
Josan Gonzalez, aka Deathburger prezentacja / Josan Gonzalez, aka Deathburger Demo
-Nieznane ryzyko malarstwa figurowego – aspekt fizjoterapeutyczny – prezentacja Filipa Królikowskiego
-Światło i atmosfera / Light and atmosphere Erik Swinson Demo
-„ŻYŃY & Grzanka – Geek Music Experience” Koncert muzyczny / Music concert
-Malowanie twarzy z ograniczoną paletą - Magnus Fagerberg /Painting face with limited palet DEMO
-Drybrush Challenge - konkurs malarski /painting challange.

Niestety nie wszystko udało mi się zobaczyć, ale na większości byłem. Powodem nieobecności było aktywne uczestnictwo w pracach komisji sędziowskiej, o czym szerzej opiszę trochę później.

Dwie najpoważniejsze, moim skromnym zdaniem, prezentacje tegoroczne przedstawił Erik Swinson oraz Magnus Fagerberg. Szczególnie praca Magnusa wbijała w fotel. Mam nadzieję, że na stronie Kontrastu pojawią się za jakiś czas filmiki, które odsłonią kulisy pracy obu panów. Kilka fotek wrzucam też poniżej.




















Ogólnie rzecz biorąc konkurs rozwinął się bardzo mocno, co zaobserwować można po pracach, wystawionych w konkursie. 462 uczestników postawiło w różnych kategoriach łącznie 1408 prac. Modele wystawiano w następujących kategoriach na poziomie
a) STANDARD:
-pojedyncza figurka do 54mm
-pojedyncza figurka powyżej 54mm
-figurka historyczna
-oddział
-popiersie
-opowieść
-duża figurka
b) MASTER:
-painting
-opowieść
-figurka historyczna
-oddział
-rzeźba
c) GAMING STANDARD i MASTER:
-regiment
-armia.

Poszczególnych ilości nie jestem w stanie podać, ale uwierzcie - każda kategoria była oblegana. Muszę też przyznać, że poziom wystawionych modeli był bardzo wysoki.

W tegorocznej edycji konkursu po raz pierwszy w życiu miałem okazję stanąć po drugiej stronie barykady, czyli sędziować prace. Ocenialiśmy zgłoszenia wraz z Przemysławem Karoniem i Mateuszem Staszek w kategorii gamingu – regimenty i armie. Na pierwszy rzut oka zadanie wydawało się łatwiejsze w porównaniu do pozostałych kategorii, w których prac było relatywnie znacznie więcej. Jednakże ocenienie spójności armii czy regimentu zajęło sporo czasu, ale było stosunkowo ciekawym doświadczeniem.
W kolejnej edycji prawdopodobnie również będę chciał uczestniczyć w pracach komisji sędziowskiej, o ile będzie mi to dane.

Na koniec wrzucam kilka zdjęć z prezentacji artystów jak i samych prac. Imprezę uważam za udaną i mogę szczerze polecić każdemu – zarówno początkującemu jak i zaawansowanemu artyście figurkowemu. 






























poniedziałek, 1 kwietnia 2024

Hobby Bingo - marzec 2024

Jak te dni szybko lecą. Dopiero co mieliśmy luty, a tu już kolejny miesiąc minął. W związku z przygotowaniami do lokalnej ligi 40k kilka posiedzeń malarskich uciekło i nie udało się zrobić wszystkiego co zaplanowane. Chociaż ogólnie muszę przyznać, że wyszło całkiem nieźle. Po pierwsze udało się ukończyć drugą bandę do Warcry, tj. Gorger Mawpack.


Banda sama w sobie raczej do przegiętych nie należy, ale jak wymieszamy ją z kilkoma bohaterami z poza frakcji, to powinno być znacznie lepiej. Małpki biją dobrze, ale wytrzymałość 3 wypada słabo.

Do Legion Imperialis udało się ukończyć 10 x Rhino, 1 x Predator i 1 podstawkę z termiantorami. Następnymi modelami w kolejności jest Thunderhawk Gunship i kolejni terminatorzy.


Poza w/w modelami walczę z kilkoma pomniejszymi projektami, ale na razie szkoda się nimi dzielić. Poziom jeszcze nie ten. Miałem nadzieję na to aby ukończyć kolejny model do armii Chaos Knights, ale niestety czasu na ukończenie go nie znalazłem. Kwiecień rozpocznę od malowania dwóch Executionerów, na których powinno około 7 - 10 dni wystarczyć.

Odnośnie ambitnych planów na kolejne miesiące, to w okresie kwiecień - maj chciałbym pomalować:
2 modele CK Executioner
5 modeli Blood Angels Sternguard Veterans z pudła Leviathana
9 modeli Zarbag's Gitz do Warhammer Underworlds
1 model Thunderhawka do Legion Imperialis
10 modeli do Star Wars Shatterpoint.

Wydaje się to dużo, ale za wyjątkiem modeli do Underworlds większa część modeli jest już częściowo zrobiona. Zobaczymy, może się uda. Miałem nadzieję, że w marcu uda się przygotować modele do Blood Bowla z podstawki, ale niestety przez czas poświęcony na granie w 40k i Warcry temat został odłożony na kolejny okres.

środa, 27 marca 2024

Jak uzyskać schemat kolorystyczny dla domu Vextrix dla frakcji Chaos Knights

Relatywnie długo, bo prawie pół roku, zajęło mi rozpoczęcie prac nad frakcją Chaos Knights od momentu wydania boxa armijnego. Pomysłu na kolorystykę z początku w ogóle nie było. Po złożeniu modeli i zapoznaniu się z właściwościami każdego z domów wybór padł na Vextrix. Wtedy był to przerzut jednej kostki trafienia w fazie strzeleckiej. Poza tym w zielonym kolorze czułem się całkiem nieźle. Cały roku 2023 grałem modelami niepomalowanymi, zawsze była jakaś wymówka. W 2024 roku pojawił się Leviathan i temat malowania został odłożony na "kiedyś w przyszłości". Obecne tempo wydawania modeli przez GW jest wręcz mordercze. Sami wiecie jak zresztą jest. Wystarczy poruszać się w kilku grach od GW aby co chwila być zasypywanym nowinkami.

Wracając do malowania. W 10tej edycji w kwestii kolorystyki nic się dla mnie nie zmieniło. Nadal w planach miałem schemat zielono - czarny domu Vextrix.


Drobne zmiany się pojawią, ale na uzyskaniu takiej zieleni zależało mi najbardziej. Od długiego czasu maluję farbami od Scale 75. Tam nie ma odnośników do farb GW i trzeba było się trochę nagimnastykować. Na czarnym podkładzie nałożyłem odpowiednio trzy kolory: Burnt Sienna, biały, Alizarin Gren oraz zmieszany z zielonym w stosunku mniej więcej 1:1 Vanilla White.

Pierwszym krokiem było nałożenie Burnt Sienna na całość górnego pancerza. Następnie od góry zarzuciłem biały.


 Kolejnym krokiem było nałożenie Alizarin Green, a następnie w miejscach gdzie na zdjęciu widać nałożony biały, nałożyłem mieszankę Alizarin Green i Vanilla White.

Następnie wyodrębniłem elementy pokrywając je czarną farbą. 

Momentalnie skorupa zaczęła wyglądać o niebo lepiej. Do elementów miedzianych użyłem farby Balthasar Gold, którą rozjaśniłem docelowo dodając Citrine Alchemy (Scale 75). Leadbelcherem pokryłem elementy srebrne, które następnie zwashowałem w całości mieszanką Agraxa i Reiklanda. Ostatnim krokiem było wyciągnięcie krawędzi Chainbreakerem. Wszelakie obdrapania farby powstały przy użyciu gąbki oraz farby Burnt Umber (Scale 75).

Czarny w zasadzie tylko wykrawędziowałem wykorzystując Eshin Grey i Administratum Grey.

Zapewne najwięcej powierzchni zajmuje w tym modelu srebro. Zastanawiałem się jak do niego podejść aby wyglądało ciekawie. Docelowo chciałem efekt, jaki udało mi się osiągnąć malując teren z Kill Team Octarius. No może za wyjątkiem takiej ilości rdzy.


Aby przyspieszyć proces malowania skorzystałem ze sprayu Gunmetal od Vallejo. Następnie nałożyłem ok 3 - 4 warstw mieszanki 1:1 washów Agrax i Reikland, a po wyschnięciu wydrybrushowałem całość Leadbelcherem. Wielkiej filozofii tu nie było.




I to w zasadzie wszystko czym chciałbym się na ten moment podzielić. Dla porównania wrzucę jeszcze jedną fotkę.

Wydaje mi się, że w miarę dobrze udało się odtworzyć schemat kolorystyczny frakcji. Dziękuję za uwagę i do następnego razu.