Relatywnie długo, bo prawie pół roku, zajęło mi rozpoczęcie prac nad frakcją Chaos Knights od momentu wydania boxa armijnego. Pomysłu na kolorystykę z początku w ogóle nie było. Po złożeniu modeli i zapoznaniu się z właściwościami każdego z domów wybór padł na Vextrix. Wtedy był to przerzut jednej kostki trafienia w fazie strzeleckiej. Poza tym w zielonym kolorze czułem się całkiem nieźle. Cały roku 2023 grałem modelami niepomalowanymi, zawsze była jakaś wymówka. W 2024 roku pojawił się Leviathan i temat malowania został odłożony na "kiedyś w przyszłości". Obecne tempo wydawania modeli przez GW jest wręcz mordercze. Sami wiecie jak zresztą jest. Wystarczy poruszać się w kilku grach od GW aby co chwila być zasypywanym nowinkami.
Wracając do malowania. W 10tej edycji w kwestii kolorystyki nic się dla mnie nie zmieniło. Nadal w planach miałem schemat zielono - czarny domu Vextrix.
Drobne zmiany się pojawią, ale na uzyskaniu takiej zieleni zależało mi najbardziej. Od długiego czasu maluję farbami od Scale 75. Tam nie ma odnośników do farb GW i trzeba było się trochę nagimnastykować. Na czarnym podkładzie nałożyłem odpowiednio trzy kolory: Burnt Sienna, biały, Alizarin Gren oraz zmieszany z zielonym w stosunku mniej więcej 1:1 Vanilla White.
Pierwszym krokiem było nałożenie Burnt Sienna na całość górnego pancerza. Następnie od góry zarzuciłem biały.
Kolejnym krokiem było nałożenie Alizarin Green, a następnie w miejscach gdzie na zdjęciu widać nałożony biały, nałożyłem mieszankę Alizarin Green i Vanilla White.
Następnie wyodrębniłem elementy pokrywając je czarną farbą.
Momentalnie skorupa zaczęła wyglądać o niebo lepiej. Do elementów miedzianych użyłem farby Balthasar Gold, którą rozjaśniłem docelowo dodając Citrine Alchemy (Scale 75). Leadbelcherem pokryłem elementy srebrne, które następnie zwashowałem w całości mieszanką Agraxa i Reiklanda. Ostatnim krokiem było wyciągnięcie krawędzi Chainbreakerem. Wszelakie obdrapania farby powstały przy użyciu gąbki oraz farby Burnt Umber (Scale 75).
Czarny w zasadzie tylko wykrawędziowałem wykorzystując Eshin Grey i Administratum Grey.
Zapewne najwięcej powierzchni zajmuje w tym modelu srebro. Zastanawiałem się jak do niego podejść aby wyglądało ciekawie. Docelowo chciałem efekt, jaki udało mi się osiągnąć malując teren z Kill Team Octarius. No może za wyjątkiem takiej ilości rdzy.
Aby przyspieszyć proces malowania skorzystałem ze sprayu Gunmetal od Vallejo. Następnie nałożyłem ok 3 - 4 warstw mieszanki 1:1 washów Agrax i Reikland, a po wyschnięciu wydrybrushowałem całość Leadbelcherem. Wielkiej filozofii tu nie było.
I to w zasadzie wszystko czym chciałbym się na ten moment podzielić. Dla porównania wrzucę jeszcze jedną fotkę.
Wydaje mi się, że w miarę dobrze udało się odtworzyć schemat kolorystyczny frakcji. Dziękuję za uwagę i do następnego razu.